Ilu was paczało :-)

poniedziałek, 12 listopada 2012

Rozdział 2


Mieszkanie było umieszczone w jednym z kilku szarych bloków . Miało 3 pokoje jeden z aneksem kuchennym i łazienką. Nie było piękne , ale cieszyłyśmy się , że wyszłyśmy z sierocińca w którym nie było miłości ani ciepła. Po rozpakowaniu walizek udałyśmy się na miasto , chodziłyśmy wszystkimi uliczkami i zaglądałyśmy w każde zakamarki Poznania. Cieszyłyśmy się ,że jesteśmy ,,wolne” i możemy robić co chcemy. Kilka godzin później zmęczone i z bolącymi nogami wracałyśmy do domu. Wchodziłyśmy schodami na drugie piętro otworzyłyśmy drzwi i wszystkie padłyśmy na kanapę.

- Umieram- wyjęczała Emily
- hah.. ja też – odpowiedziałam wstając z kanapy
- A ty gdzie idziesz?- wyparowała Anne
- Umyć się i do wyra- mówiąc na odchodne
***Z perspektywy Victorii ***
Poszłam do pokoju wzięłam piżamę i ruszyłam w kierunku łazienki postawiłam na szybki prysznic , umyłam zęby, spięłam włosy w kuca i wyszłam z toalety. Udałam się prosto do salonu gdzie dziewczyny jeszcze tam były.
- Co wy tu jeszcze robicie?- zapytałam jednocześnie ziewając.
- Anne przyniosła z dołu ulotkę z jakimś castingiem do musicalu w Londynie .
- A po co to wam?- zadałam kolejne pytanie
- Bo pomyślałam ,że może my weźmiemy udział – wyjechała
-No chyba Cię pogięło – mówiąc to postukałam się po głowie.
- No ale czemu nie?! – naciskała
- Tak pewnie podciągam kiece i lecę , już jestem w Londynie i już wygrałyśmy casting- opowiedziałam jej z sarkazmem .
- Jak chcesz ja idę spać , pa –powiedziała i poszła do pokoju który dzieliła z Kate.
Wzięłam ze stołu ulotkę i także udałam się do pokoju mojego i Emily. Usiadłam na łóżko patrząc na kartkę, zadawałam sobie w kółko to samo pytanie ,, może warto by było spróbować? W końcu w domu dziecka wszystkie występy organizowałyśmy my. Wygrałyśmy wojewódzki szkolny konkurs talentów.” Nie miałam pojęcia co o tym myśleć. Zmęczona wrażeniami z całego dnia zasnęłam z ulotką w ręce.
*** rano ***
Obudziłam się jako pierwsza wstałam z łóżka i zaspanym krokiem skierowałam się w stronę szafy zadając sobie pytanie ,, w co mam się ubrać?”. Po około 5 min. Wybrałam:  TO Wzięłam rzeczy i poszłam do łazienki aby odprawić poranną toaletę. Ubrana wyszłam  i skierowałam się do wielkiego lustra stojącego pod ścianą. Pomalowałam oczy tuszem do rzęs  i spięłam włosy w niechlujnego koka. Cichym krokiem aby nie obudzić jeszcze śpiącej Emily wyszłam z pokoju. Poszłam do kuchni, zebrałam wszystkie potrzebne składniki do zrobienia naleśników i zabrałam się za ich przygotowywanie. Kiedy kończyłam smażyć ostatniego naleśnika do kuchni wparowała Emily.
- Co tu tak pachnie?- zapytała z uśmiechem
- Jak to co?... NALEŚNIKI – opowiedziałam jej z bananem na ryjcu.
- Pycha!!!- wykrzyczały Kate i Anne które do nas dołączyły. Po spałaszowaniu całego śniadania postanowiłam porozmawiać z dziewczynami na temat castingu.
- Ej laski bo ja wczoraj dużo myślałam na temat tego konkursu i…- zaczęłam rozmowę   
- I co? – powiedziała Anne
- I myślę , że możemy spróbować- opowiedziałam bojąc się reakcji pozostałej dwójki.
-HURRA! – zawołały
- Ciszej bo sąsiadów pobudzicie .. ale co cieszycie się?- zapytałam
- No jasne ,że tak geniuszu- powiedziała uśmiechnięta od ucha do ucha Kate .
Usiadłyśmy na kanapie w salonie i jeszcze raz bardzo uważnie przeczytałyśmy tekst ulotki. Było napisane tam m.in. Jest to casting do musicalu który odbędzie się w Londynie, grupa musi mieć co najmniej 3 osoby , muszą mieć minimum po 15 lat i swoje zgłoszenie można wysłać e-mailem. Spełniałyśmy wszystkie warunki ,a więc mogliśmy wysłać nasze zgłoszenie. Pełne entuzjazmu i zapału zabrałyśmy się na wypisywanie zgłoszenia.   






A więc mamy rozdział drugi mam nadzieję , że chociaż w jakimś stopniu wam się podobał . Baaardzo... ważne dla nas są komentarze ponieważ to one motywują nas do dalszego działania. Jesteśmy otwarte na wszelką krytykę więc jeśli macie jakieś uwagi , propozycje itp. piszcie w komentarzach . Następny rozdział będzie napisany przez  ,,Stylesowa x " już jutro  więc czekajcie . Bay.....


Tomlinsonowa ♥

2 komentarze: