***Perspektywa Katherine***
Ktoś zaczął się wydzierać i skakać po łóżku, otworzyłam oczy. Podniosłam się na łokciach i chwyciłam za głowę. No tak kac- pomyślałam. Zauważyłam że Anne i Emily skaczą po łóżku na którym leżałam z Victorią. Jak my się tu znalazłyśmy? Boże, kiedy skończą krzyczeć i skakać?
-CZY WAS KOMPLETNIE POWALIŁO?!?!?!- wydarłam się poirytowana.
Ktoś zaczął się wydzierać i skakać po łóżku, otworzyłam oczy. Podniosłam się na łokciach i chwyciłam za głowę. No tak kac- pomyślałam. Zauważyłam że Anne i Emily skaczą po łóżku na którym leżałam z Victorią. Jak my się tu znalazłyśmy? Boże, kiedy skończą krzyczeć i skakać?
-CZY WAS KOMPLETNIE POWALIŁO?!?!?!- wydarłam się poirytowana.
*** Perspektywa Victorii ***
Wczorajsza impreza dała się we znaki leżałyśmy teraz z Kate w łóżku z bolącą głową , a nad nami latały dwie wariatki które darły się w wniebogłosy .
- Pogięło was? – powiedziałam do i wyskoczyłam z lóżka jak poparzona uciekając do łazienki „ no tu mi nie przeszkodzą „ pomyślałam , weszłam do środka i zakluczyłam drzwi . Postanowiłam wziąć gorącą kąpiel i się zrelaksować .
- Vic otwórz te drzwi muszę na klozet- wołała zza drzwi Anne
-Trzeba było iść wcześniej a nie skakać nam po wyrze – skarciłam przyjaciółkę .
- No przepraszam , ale teraz otwórz bo nie wytrzymam- jęczała
- Teraz to ty się wypchaj bo biorę kąpiel – opowiedziałam
Po chwili wołania przyjaciółki zniknęły więc mogłam w spokoju się wykąpać.
*** 30 min później ***
Kiedy już wyszłam z toalety wleciała do niej wkurzona Ann . Udałam się prosto do pokoju wyciągnęłam z szafy pierwsze lepsze ubrania TO i szybko się ubrałam. Wyszłam z pokoju i poszłam na klatkę schodową aby zobaczyć czy nie przyszła żadna poczta . Ze skrzynki wyciągnęłam kopertę spojrzałam na adres przyszła z Londynu mniej więcej wiedziałam o co chodzi. Szybko pobiegłam do mieszkania
- zbiórka w salonie za minutę – zawołam wchodząc do środka .
Dziewczyny nie wiedząc o co chodzi przyszły natychmiast. Przyszła koperta z Londynu powiedziałam i pokazałam palcem na nią. Otworzyłam i głośno przeczytałam zawartość
- ble, ble ,ble , jedź dalej – powiedziała Emily. Przejechałam wzrokiem jeszcze dalej było tam napisane …
I mamy rozdział 5 bardzo dziękuje „Mariankowi” za tak liczne komentarze i wsparcie które od niej dostajemy xD Następny rozdział powinien ukazać się już jutro przez „ Stylesowa x „ ;-) Wiadomo jest teraz szkoła i ciężko jest pogodzić wszystko ze sobą ale bardzo się staramy ;* Zastanawiamy się nad wprowadzeniem jednej małej zasady aby anonimki się podpisywały ;D I sorry ,że takie krótkie ale weny dzisiaj zabrakło ;-(
Kochani postarajcie się chociaż o 3 komentarze = kolejny rozdział to nie jest dla was wcale dużo a dla nas owszem. ;-)
Pozdrawiam ;**
- Tomlinsonowa ♥
super rozdzialik !!!!=)
OdpowiedzUsuńMarianek
"...było tam napisane...", czy wy musicie przerywać w takich momentach?! Czekam na następny rozdział. ;)
OdpowiedzUsuńFajne opowiadanie! Dopieros się rozkręca, ale i tak już jest ciekawe.;D
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;***
OdpowiedzUsuń