~Perspektywa Katherine.
Siedziałyśmy we trzy przy stole. Podekscytowane wypisywałyśmy nasze dane w e-mailu.
Nagle kątem oka zauważyłam, że Emily idzie.
-A Wy co robicie?- zapytała Ems.
-Zgłaszamy się na konkurs!- krzyknęła Anne.
-I tak nam się nie uda. - powiedziałam pewna siebie.
-Oj już nie przesadzaj!- skarciła mnie Victoria.
Siedziałam w pidżamie więc rzuciłam dziewczyną krótkie:
-Idę się przebrać.
Na co one przytaknęły głowami.
Skierowałam się do mojego pokoju który dzieliłam z Anne. Weszłam do niego i z szafy wyjęłam jeansową koszulę, czarne rurki oraz czarne vansy na które długo zbierałam pieniądze. Wzięłam w ręce jeszcze kosmetyczkę i wyszłam z pokoju.
Szłam korytarzem i się zastanawiałam co mamy dzisiaj robić, pewnie dziewczyny coś wymyślą. Weszłam do toalety, przebrałam się, umyłam zęby, rozczesałam włosy, ułożyłam grzywkę i pomalowałam oczy tuszem oraz eyeliner'em.
Gdy wyszłam z toalety ledwo co nie upuściłam kosmetyczki bo Victoria jak poparzona wbiegła do łazienki. Poszłam do salonu i zapytałam dziewczyn:
-A tej co jest?- przy czym pokazałam kciukiem za siebie.
Dziewczyny zaczęły się śmiać, a Anne nabrała nagle poważny wyraz twarzy i przemówiła:
-Panna Victoria Wels poirytowana że wielka księżniczka Kath siedzi tak długo w toalecie.
Siedziałyśmy we trzy przy stole. Podekscytowane wypisywałyśmy nasze dane w e-mailu.
Nagle kątem oka zauważyłam, że Emily idzie.
-A Wy co robicie?- zapytała Ems.
-Zgłaszamy się na konkurs!- krzyknęła Anne.
-I tak nam się nie uda. - powiedziałam pewna siebie.
-Oj już nie przesadzaj!- skarciła mnie Victoria.
Siedziałam w pidżamie więc rzuciłam dziewczyną krótkie:
-Idę się przebrać.
Na co one przytaknęły głowami.
Skierowałam się do mojego pokoju który dzieliłam z Anne. Weszłam do niego i z szafy wyjęłam jeansową koszulę, czarne rurki oraz czarne vansy na które długo zbierałam pieniądze. Wzięłam w ręce jeszcze kosmetyczkę i wyszłam z pokoju.
Szłam korytarzem i się zastanawiałam co mamy dzisiaj robić, pewnie dziewczyny coś wymyślą. Weszłam do toalety, przebrałam się, umyłam zęby, rozczesałam włosy, ułożyłam grzywkę i pomalowałam oczy tuszem oraz eyeliner'em.
Gdy wyszłam z toalety ledwo co nie upuściłam kosmetyczki bo Victoria jak poparzona wbiegła do łazienki. Poszłam do salonu i zapytałam dziewczyn:
-A tej co jest?- przy czym pokazałam kciukiem za siebie.
Dziewczyny zaczęły się śmiać, a Anne nabrała nagle poważny wyraz twarzy i przemówiła:
-Panna Victoria Wels poirytowana że wielka księżniczka Kath siedzi tak długo w toalecie.
A ja tylko się wyszczerzyłam.
-To co robimy?- zapytałam.
-Nie wiem..może pójdziemy na lody?- zapytała Ems.
-OK!- powiedziałam.
-VICTORIA, POŚPIESZ SIĘ BO IDZIEMY NA LODY!-krzyknęła Anne.
* 10 minut później*
-...a ja miętowe! - poprosiłam.
Gdy dostałam loda podziękowałam i poszłyśmy do parku.
-To co laski? Impreza czy coś?- zapytałam.
-Już nie przesadzaj.- powiedziała Anne.
-No co! Nie chcecie się iść zabawić?- zapytałam udając obrażoną.
-Może innym razem... - powiedziała Emily.
-Czyli jutro.- powiedziałam z przekonaniem, a dziewczyny westchnęły.
-Idziemy na małe zakupy?- zapytała Anne.
-Nie mam ochoty. - powiedziałam.
-A my mamy!- powiedziała Ems.
-No to wy idźcie a ja pójdę do domu.- powiedziałam i dostałam od Victorii klucz od domu.
*5 minut później*
Siedziałam w łóżku popijając gorącą czekoladę. Wstałam z łóżka, kubek odłożyłam na stół, a rękę wsadziłam pod materac od łóżka.
-Aha! Mam!- pomyślałam i wyjęłam spod materacu czarno-czerwony pamiętnik. Wzięłam jeszcze długopis z biurka, wygodnie usiadłam i zaczęłam pisać:
"Drogi Pamiętniczku,
cieszę się że już wyszłyśmy z tej nory zwanej Domem Dziecka. Teraz będziemy najszczęśliwszymi dziewczynami pod słońcem! xx"
Już miałam schować pamiętnik gdy ktoś mi go nagle wyrwał z rąk. Zauważyłam że dziewczyny stoją i że Emily trzyma mój pamiętnik.
-Oddaj to!- krzyknęłam.
-Proszę Cię Kath, nie zachowuj się dziecinnie!- powiedziała Victoria.
-Ale to jest moja własna prywatność!-krzyknęłam kolejny raz.
Ems otworzyła pamiętnik i zaczęła czytać:
"Drogi Pamiętniczku,
cieszę się że nie jestem już w tej norze.." bla, bla, bla.
-Weź cofnij kartki może znajdziemy coś fajnego, bo tu na razie same nudy. - powiedziała Victoria. A Ems przewinęła pare kartek do tyłu.
" (...) Dziewczyny ciągle gadają o One Direction, no ile można o nich słuchać?! -,- Awww, chociaż jak czytają o Harry'm...te jego słodkie dołeczki, zielone oczy, loki...
-KATH KOCHA STYLES'A, KATH KOCHA STYLES'A!!!!!!!!!!!!!- zaczęła krzyczeć Anne.
-Daj mi dokończyć!-wrzasnęła Ems i kontynuowała- Ale cicho, to mój słodki sekrecik.Chociaż ten zespół wydaje się być głupszy od nas. "
-Już nie taki słodki, co nie Kath!?- zapytała i zaczęła się śmiać Ems.
-Ha-ha-ha BARDZO ŚMIESZNE, a teraz z łaski swojej oddaj mi mój pamiętnik. - powiedziałam wściekła.
-już masz, już masz.- powiedziała Emily i mi go oddała.
Boże, co za idiotki, ale nic nie poradzę...tak bardzo je kocham... ♥
- Stylesowa x
-To co robimy?- zapytałam.
-Nie wiem..może pójdziemy na lody?- zapytała Ems.
-OK!- powiedziałam.
-VICTORIA, POŚPIESZ SIĘ BO IDZIEMY NA LODY!-krzyknęła Anne.
* 10 minut później*
-...a ja miętowe! - poprosiłam.
Gdy dostałam loda podziękowałam i poszłyśmy do parku.
-To co laski? Impreza czy coś?- zapytałam.
-Już nie przesadzaj.- powiedziała Anne.
-No co! Nie chcecie się iść zabawić?- zapytałam udając obrażoną.
-Może innym razem... - powiedziała Emily.
-Czyli jutro.- powiedziałam z przekonaniem, a dziewczyny westchnęły.
-Idziemy na małe zakupy?- zapytała Anne.
-Nie mam ochoty. - powiedziałam.
-A my mamy!- powiedziała Ems.
-No to wy idźcie a ja pójdę do domu.- powiedziałam i dostałam od Victorii klucz od domu.
*5 minut później*
Siedziałam w łóżku popijając gorącą czekoladę. Wstałam z łóżka, kubek odłożyłam na stół, a rękę wsadziłam pod materac od łóżka.
-Aha! Mam!- pomyślałam i wyjęłam spod materacu czarno-czerwony pamiętnik. Wzięłam jeszcze długopis z biurka, wygodnie usiadłam i zaczęłam pisać:
"Drogi Pamiętniczku,
cieszę się że już wyszłyśmy z tej nory zwanej Domem Dziecka. Teraz będziemy najszczęśliwszymi dziewczynami pod słońcem! xx"
Już miałam schować pamiętnik gdy ktoś mi go nagle wyrwał z rąk. Zauważyłam że dziewczyny stoją i że Emily trzyma mój pamiętnik.
-Oddaj to!- krzyknęłam.
-Proszę Cię Kath, nie zachowuj się dziecinnie!- powiedziała Victoria.
-Ale to jest moja własna prywatność!-krzyknęłam kolejny raz.
Ems otworzyła pamiętnik i zaczęła czytać:
"Drogi Pamiętniczku,
cieszę się że nie jestem już w tej norze.." bla, bla, bla.
-Weź cofnij kartki może znajdziemy coś fajnego, bo tu na razie same nudy. - powiedziała Victoria. A Ems przewinęła pare kartek do tyłu.
" (...) Dziewczyny ciągle gadają o One Direction, no ile można o nich słuchać?! -,- Awww, chociaż jak czytają o Harry'm...te jego słodkie dołeczki, zielone oczy, loki...
-KATH KOCHA STYLES'A, KATH KOCHA STYLES'A!!!!!!!!!!!!!- zaczęła krzyczeć Anne.
-Daj mi dokończyć!-wrzasnęła Ems i kontynuowała- Ale cicho, to mój słodki sekrecik.Chociaż ten zespół wydaje się być głupszy od nas. "
-Już nie taki słodki, co nie Kath!?- zapytała i zaczęła się śmiać Ems.
-Ha-ha-ha BARDZO ŚMIESZNE, a teraz z łaski swojej oddaj mi mój pamiętnik. - powiedziałam wściekła.
-już masz, już masz.- powiedziała Emily i mi go oddała.
Boże, co za idiotki, ale nic nie poradzę...tak bardzo je kocham... ♥
- Stylesowa x
Nie zapowiada się jakoś super, ale na razie może być. Czekam na następny...
OdpowiedzUsuńDziękujemy postaramy się aby następne były bardziej ciekawe ;-)
UsuńJeszcze przypominam, że to dopiero 3 rozdział. Rozkręci się ;-)
Usuńcoraz bardiej mi się podoba a nawet polubiłam ten blog
OdpowiedzUsuńMarianek pozdro dla moich przyjaciółek
♥
OdpowiedzUsuńKocham was dziewczyny wiecie że jesteście moimi kochanymi przyjaciółkami
OdpowiedzUsuńMarianek
Hahaha, już się tak Marian nie podlizuj XD tak my Ciebie też kochamy ♥ xoxo
Usuń- Stylesowa x